Obecnie estoński CIT, czyli ryczałt od dochodów spółek to jedna z korzystnych alternatyw w ramach obowiązującego systemu opodatkowania. Wykorzystanie ECIT minimalizuje formalności związane m.in. z rozliczeniem podatków, a także wpływa na płynność finansową przedsiębiorstwa. Jednak kwestią, która może budzić w tym zakresie pewne wątpliwości, jest lista podmiotów mających prawo do zastosowania estońskiego modelu. Wobec tego w tym materiale postanowiłem przybliżyć nieco sytuację prawną podatników prowadzących działalność w sektorze pieniężnym. Zastanawiasz się zatem, czy przedsiębiorcy z branży finansowej uprawnieni są do skorzystania z ECIT-u? Dowiesz się w tym artykule!
Wbrew obecnemu stanowisku Ministerstwa Finansów podmioty z branży finansowej mają prawo do rozliczenia się na zasadach estońskiego CIT. W mojej opinii na stronie internetowej organu znajduje się myląca informacja zawiadamiająca o tym, że przedsiębiorstwa finansowe nie posiadają uprawnienia do zastosowania ECIT-u. Natomiast w wielu sprawach warto dokonać samodzielnej analizy w celu przełamania pozornych barier. Przykładowo w ostatnim czasie zgłosił się do mnie klient prowadzący działalność kantorową. Chciał on skonsultować m.in. kwestię dotyczącą właśnie możliwości skorzystania z estońskiej formy opodatkowania, gdyż przekonany był, że jako przedsiębiorca z sektora finansów nie może tego dokonać. Tymczasem, jak się okazuje – jest to błędne przeświadczenie.
Zgodnie z treścią art. 28j Ustawy o CIT do estońskiego CIT nie mogą wejść przedsiębiorstwa, których więcej niż 50% przychodów osiągniętych z działalności w poprzednim roku podatkowym liczonych brutto, czyli z VAT pochodzi z:
Wobec tego z estońskiej formy opodatkowania nie mogą skorzystać wyłącznie te przedsiębiorstwa, których: zarobki przekraczają wskazany poziom, a także gdy wynikają one z działalności związanej z wyżej wymienionymi punktami. Natomiast w przypadku, gdy mniej niż 50% Twoich rocznych zysków pochodzi z tego typu aktywności – masz prawo do zastosowania ECIT.
W ramach informacji widniejących na stronie Ministerstwa Finansów, znaleźć możemy również komunikat dotyczący zakazu współpracy z podmiotami powiązanymi. Co to oznacza? Wedle treści przepisów w sytuacji przeprowadzania wraz z nimi transakcji nie dochodzi tutaj do wytworzenia wartości dodanej pod względem ekonomicznym bądź stanowi ona wyłącznie, jej ułamek. Wobec tego poddając tę regulację analizie, możemy dojść do wniosku, że jeżeli transakcje te następują – nie wykluczają one możliwości wykorzystania estońskiego modelu w przypadku, gdy uwzględniona całość jest wartością dodaną.
Rozliczanie się na zasadach estońskiego modelu w wielu przypadkach może okazać się korzystnym rozwiązaniem. Jednak każde przedsiębiorstwo jest inne, dlatego konieczne jest przeprowadzanie w tym zakresie szczegółowej i indywidualnej analizy. Być może w Twoim przypadku będę mógł zaproponować Ci optymalną alternatywę. Wobec tego, jeśli masz jakiekolwiek pytania – skontaktuj się ze mną. Umówimy spotkanie, a ja zajmę się wszelkimi formalnościami w Twoim imieniu. Zapraszam do kontaktu.
Autor: Rafał Kufieta